VAT: mijamy dołek

Wpływy budżetowe z podatku VAT w marcu były o 12% wyższe niż w marcu 2012. To pierwszy miesiąc ze wzrostem w tym roku i dopiero trzeci wzrostowy miesiąc w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Szukający z utęsknieniem światełka w tunelu mogą nieśmiało sugerować, że je znaleźli. Na wykresie wpływów skumulowanych za wcześniejsze 12 miesięcy zrobił się mały ząbek w górę:



Pesymiści mogą wskazywać, że po pierwsze to podskok z poziomu rekordowo niskiego, a po drugie podobny ząbek mieliśmy pod koniec ubiegłego roku i okazało się, że nic się nie okazało, więc podobnie może być i teraz.

W miarę udany budżetowo marzec nie zmienił niestety koszmarnego obrazu całego pierwszego kwartału, w którym wpływy z VAT spadły o ponad 16% rdr.



Jak widać, tak głębokiego spadku nie mieliśmy nawet na początku 2009, na początku światowego kryzysu finansowego. Z drugiej strony, po kwartale ze spadkiem o 16% trudno oczekiwać kolejnego, jeszcze gorszego. Nieśmiało więc obstawiam, że mijamy dołek.

Brak komentarzy: