Cyprokiller - 5 dni do finału

Jutro o 9 rano naszego czasu zbiera się cypryjski parlament, aby przegłosować pakiet rozwiązań zaproponowanych przez rząd, które mają umożliwić utrzymanie elementarnej stabilność w tym państwie. Plan zakłada:

- reformę bankową - czyli podział jednego bądź kilku największych banków na "dobry bank" i "zły bank". W tym dobrym mają zostać wszystkie depozyty gwarantowane do 100 tys. euro - nienaruszone, a z drugiej strony wszystkie "pracujące" aktywa, na których bank może zarabiać. Czyli będzie to normalny, bezpieczny, zdrowy bank, a stanie się tak, dlatego, że cała zaraza zostanie wyniesiona do "złego banku". Tam trafią wszystkie "niepracujące" aktywa które przynoszą straty, a z drugiej strony znajdą się tam depozyty bez gwarancji, czyli powyżej 100 tysięcy euro. Nieoficjalne doniesienia mówią, że aby pokryć straty wynikające ze złych aktywów, te niegwarantowane depozyty trzeba będzie ciachnąć o jakieś 40%.

- utworzenie funduszu solidarnościowego - rząd wkłada do funduszu jakieś tam państwowe aktywa o realnej wartości. Fundusz wyposażony w te aktywa wychodzi na rynek i emituje obligacje, czyli pożycza pieniądze od inwestorów. Kto to kupi ? Cypr chyba liczy na to, że Rosja.

- wprowadzenie kontroli przepływów kapitałowych - w praktyce chodzi o uchwalenie prawa zezwalającego bankom na wprowadzenie zakazu, albo poważnego ograniczenia w wypłacaniu pieniędzy z banków. Nikt tych pieniędzy ludziom nie zabierze, ale przez jakiś czas nie będzie można ich z banków zabrać. To sposób na opanowanie prawdopodobnej paniki po otwarciu banków (planowanym na wtorek)

Dodatkowo ciągle toczą się rozmowy w Moskwie, w których Cyprowi podobno zależy na tym, aby uzyskać przesunięcie terminu spłaty udzielonej już przez Rosję pożyczki aż o 5 lat. Cypr chciałby też, aby oprocentowanie tej pożyczki obniżyć z 4,5% do 2,5%. No i do tego jest kwestia kupna obligacji tego nowego funduszu solidarnościowego. Trudno powiedzieć co Rosja mogłaby uzyskać w zamian, ogromnie modna zrobiła się hipoteza o rosyjskiej bazie wojskowej na Cyprze, chociaż znawcy tematu twierdzą, że Rosja kompletnie nie ma kasy na to, żeby budować gdzieś nową bazę (ale może chodzić np. o "zaklepanie" tematu i budowę np. za 10 lat). Z pewnością w pakiecie dla Rosji będą też inne wymierne korzyści.   

Aby wszystko się udało Cypr do poniedziałku musi przekonać Unię i ECB, że albo już ma 5,8 mld EUR, albo wie skąd je weźmie. Wtedy Unia będzie mogła przelać swoje 10 mld EUR pomocy i Cypr wyposażony w tę kasę będzie miał spokój zapewne na kilka miesięcy. Jeśli tak się nie stanie, to ECB zapowiada odcięcie w poniedziałek linii finansowych dla cypryjskich banków. To oczywiście będzie oznaczać albo bankructwo tych banków i zapewne w efekcie wybuch społeczny z trudnymi do przewidzenia skutkami, albo drukowanie pieniędzy dla tych banków w Nikozji, czyli wyjście Cypru ze strefy euro.

1 komentarz:

luckyluke pisze...

Ciekawe, że wszyscy tak bardzo oburzają się haircutem na depozyty, a przecież wg zasad księgowych i prawa upadłościowego pierwszy zaspokajany jest Senior Debt a dopiero potem depozytariusze....

Przcież wiadomo, żę tworząc depozyt w Banku de facto udzielamy mu kredytu i mamy na siebie ryzyko kredytowe...

W Grecji przecież też prywatny Biznes poniósł straty (80% haircutu), ale nie było oburzenia - bo to przecież Finance sector a nie "ludzie".

Swoją drogą Ciekawe jest też to, że (oprócz oczywistych korzyści podatkowych), Banki Rosyjskie eksportuja na Cypr aktywa (VTB) nie dlatego, że robią arbtraż na Stopę (choc to pewnie częściowo też) ale dlatego, żeby uniknąć tworzenia odpisów na te aktywa... (a więc element zarządzania ryzykiem). Ile te aktywa są tak naprawdę warte, to nie wie nikt, ale jest to kolejny element całej układanki o którym wiedzą nieliczni.

Ja popieram podatek... albo default.
Całuy ten sektor potrzebuje dobrego Mark To Reality.