Komisja Europejska opublikowała dziś swoje prognozy dla wszystkich krajów UE. Prognoza dla Polski jest tutaj Nie ma większego sensu zbyt głębokie analizowanie tej prognozy, bo one i tak najczęściej się nie sprawdzają. Ujmując ja w skrócie ma być nienajgorzej.
Natomiast najciekawsze w całym tekście jest jedno zdanie, które nie może zostac przegapione:
Jak widać, skala niedoinformowania Komisji Europejskiej jest zatrważająca. Nikt im nie powiedział, że fotoradary są stawiane przecież wyłącznie w trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego :)
A przy okazji Komisja potwierdza, że redukcja deficytu odbywa się w Polsce głównie przez podnoszenie podatków i opłat, a nie przez cięcie niepotrzebnych wydatków, czy też reformowanie zbyt kosztownych elementów infrastruktury państwa. Za prawa do emisji CO2 zapłacą firmy, za zamrożenie progów w PIT zapłacimy wszyscy, a niektórzy jeszcze dodatkowo zapłacą za mandaty.
(tekst powstał dzięki twitterowej inspiracji ze strony Marcina Sobczyka z WSJ)
Price indices: constant utility or constant quantity?
-
Josh Hendrickson argues that an ideal price index should include asset
prices. I am not going to address that issue, as I’m not sure what an ideal
price in...
1 tydzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz