Polski przemysł się zatrzymał


GUS podał dziś całą paczkę danych o stanie polskiej gospodarki w sierpniu. Wszyscy koncentrują się głównie na sprzedaży detalicznej, która sobie ciągle rośnie i na bezrobociu, które też sobie ciągle rośnie. Zdecydowanie w cieniu pozostają dane o nowych zamówieniach w przemyśle, a to tu czai się prawdziwa groza.


Oto bowiem indeks nowych zamówień w przemyśle spadł w sierpniu do poziomu najniższego od sierpnia 2010, potwierdzając jednocześnie złamanie trendu wzrostowego trwającego w przemyśle od połowy 2009:



Warto też zauważyć, że w sierpniu 2012 wartość nowych zamówień w polskim przemyśle jest mniej więcej na poziomie z lutego 2007. Tak jakby ostatnich 5 i pół lat polska gospodarka stała w miejscu. Wygląda to tym ciekawiej, że w tym czasie PKB urosło łącznie o 49% ( nominalnie ).

Natomiast roczna zmiana nowych zamówień w sierpniu to -5,2%, czyli najgorzej od grudnia 2009



Jeśli dzisiaj nowe zamówienia w przemyśle tak bardzo spadają, to łatwo sobie wyobrazić, co się stanie z produkcją przemysłową za parę miesięcy.

2 komentarze:

topikatopoi pisze...

Czy może Pan określić w jakiej skali jest oś pionowa? Czy są to jakieś punkty, miliardy złotych, procenty?

PaulaNita pisze...

Myślałam, że nie jest tak źle, generalnie wydaje się że przemysł się stale rozwija, wprowadzane są nowe technologie takie jak wycinanie wodą itp. Jednak wykresy mówią co innego