blisko przełomu


Po ponad 8 miesiącach nieustannych wzrostów rynek zbliżył się do ściany na tyle blisko, że widzi ją już dość wyraźnie. A to widok nieoglądany półtora roku, od maja 2008. Wtedy ostatni raz indeks S&P500 zetknął się z opadającą linią trendu, czyli z linią bessy. Wtedy zresztą jeszcze nie było wiadomo, że to taka długa bessa, więc tak naprawdę można uznać, że teraz rynek świadomie spotyka się z tą linią po raz pierwszy. Takich oporów raczej nie przekracza się za pierwszym razem, bez wcześniejszego przegrupowania sił i środków. Nic dziwnego, że w ciągu ostatnich tygodniu pomimo bicia kolejnych rekordów ( stylem Siergieja Bubki, punkcik po punkciku ) nie widać wielkiego entuzjazmu. Ściana nieco onieśmiela. W tym tygodniu linia bessy jest w okolicach 1150. Opada w tempie ok. 3,2 pkt na tydzień. Rynkowi brakuje do niej wzrostu o 3,6%. Przełom jest blisko.

WIG20 - podsumowanie po III kwartale


przychody :
- 8 w górę / 12 w dół,
- najlepsi : pbg +29%, tvn +21%, polimex +16%
- najgorsi : orlen -19%, pekao sa -17%, agora -13%
EBITDA :
- 8 w górę / 11 w dół / 1 strata
- najlepsi : lotos +117%, pgnig +58%, pekao sa +50%
- najgorsi : gtc - strata (-124 mln ), getin -69%, bioton -33%
netto :
- 1 ze straty w zysk / 7 w górę / 9 w dół / 3 strata
- najlepsi : lotos ( z -238 mln na +579 mln ), orlen +4307%, tvn +1063%
- najgorsi : gtc -138 mln, bioton -11 mln, cersanit -7 mln

zysk na akcję:
- 5 w górę / 4 mniejszy minus / 8 w dół / 2 większy minus / 1 z plusa w minus
- najlepsi : tvn +25%, asseco +7%, bzwbk +3%
- najgorsi : gtc ( z 1,39 zł na -0,10 zł ), agora ( z -0,06 zł do -0,13 zł ), cersanit ( z -0,72 zł do -1,10 zł )
cena do wartości księgowej:
- 4 spółki poniżej wartości ks. : lotos (0,57), orlen (0,70), bioton (0,86), agora (0,96)
- 2 spółki powyżej 3 : pko bp (3,32) cyfrowy polsat (13,56)
cena do zysku :
- 7 spółek nie ma wskaźnika ( za ostatne 4 kwartały jest strata netto ) - Agora, Bioton, Cersanit, GTC, Lotos, PGNiG, Orlen
- tylko jedna spółka ma wskaźnik poniżej 10 ( CEZ - 9 )
- kolejne najlepsze : kghm 11, asseco 12, polimex 14, cyfrowy polsat 16, tvn 17, pbg 17
EV/EBITDA
- 3 spółki na minusie ( za ost. 4 kwartały jest ujemna EBITDA ) - Bioton, Lotos, Orlen
- 5 poniżej 10 : tpsa 5,2 cez 8,1 kghm 8,3 asseco 8,3 tvn 9,9
* przychody dla banku jako suma przychodów odsetkowych i prowizyjnych
* pko bp liczone razem z nową emisją akcji

WIG20 - klasyfikacja wszechczasów



Czekając na wejście PGE do WIG20 postanowiłem prześledzić jego losy od powstania w kwietniu 1994. Dzisiaj indeksem tym trzęsą dwa duże banki PKO BP i Pekao SA, a do tego Orlen, KGHM i TPSA, ale przecież przez kilka pierwszych lat żadnej z tych firm na GPW nie było. A WIG20 był. Z zupełnie innymi spółkami. Nie ma ani jednej takiej, która byłaby w tym indeksie od samego początku aż do dzisiaj bez przerwy. Nawet tej, która jest tam łącznie najdłużej - banku BRE - nie było w indeksie pomiędzy wrześniem 1998 a wrześniem 1999. A takie PKO BP będzie w WIG20 równie długo, co zapomniany już Elektrim dopiero za 4 lata. W ciągu całego swojego istnienia przez WIG20 przewinęło się 70 spółek. 22-ch z nich nie ma już na giełdzie. Zostały przejęte, upadły, połączyły się z innymi spółkami giełdowymi, albo po prostu ich właściciele uznali, że lepiej będzie się z giełdy wycofać. Prokom, Wedel, Universal, Exbud, Okocim, Stomil itd itd.

Oto klasyfikacja wszechczasów. Lista wszystkich spółek, które kiedykolwiek gościły w WIG20 uszeregowana wg czasu przebywania w indeksie liczonego kwartałami (bo skład indeksu zmienia się co kwartał). Na żółto zaznaczone są te, które są w indeksie teraz, czerwona czcionka to te, których już nie ma na giełdzie.


OFE vs. ZUS - efektywność zarządzania

Minister Fedak ma pomysł żeby przenieść część obligacyjną czyli sporą częśc naszych przyszłych emerytur z OFE do ZUS. Fundusze emerytalne za zarządzanie tą kasą biorą ogromne opłaty, a przecież obligacje same rosną - dajmy tę kasę do ZUSu i podnośmy jej wartość co roku administracyjnie o tyle ile średnio dają w ciągu roku zarobić obligacje. Zarobek dla emeryta będzie ten sam, a państwo zaoszczędzi na opłatach pobieranych przez OFE. Oczywiście pomysł sam w sobie jest intelektualnie wulgarny i mentalnie komunistyczny, rozwala z trudem budowany system, łamie obietnice dane ludziom 10 lat temu a przy okazji psuje pare innych rzeczy na przykład z trudem budowany rynek obligacji na GPW. Ale to wszystko pomijam, bo i tak nie wierze w realizację tych planów, zapewne gdzieś po drodze ktoś je uwali, jeśli nie Tusk na początku, to Kaczyński na końcu.

Sam temat sprowokował mnie do sprawdzenia ekonomicznego uzasadnienia całego pomysłu. Czy rzeczywiście OFE pomnażają pieniądze tak słabo, że teoretyczny model oparty na średnich rentownościach może je pobić ? Pójdźmy więc na całość. Skoro OFE do 60% kasy ładują w obligacje, a do 40% w akcje, to stwórzmy model w którym 60% naszego kapitału rośnie co roku o stopę równą rentowności obligacji np. 10letnich, a 40% kapitału rośnie o tyle, o ile w ciągu roku zmienił się WIG.



Okazuje się, że 10 złotych ulokowane na początku 2000 roku w OFE Commercial Union ( dzisiaj OFE Aviva ) jest dziś warte 20,99 zł. Te same 10 złotych w ING OFE urosło przez ten czas do 24,90 zł. A bezduszny model ZUSu pozbawiony kosztownego zarządzania pozwala w tym czasie zwiększyć wartość zainwestowanych 10 zł do 23,10 zł. Czyli troche gorzej niż ING, ale lepiej niż Aviva. Czyli mniej więcej tak samo. Czyli nie ma różnicy. Czyli rzeczywiście kosztowne OFE radzą sobie na rynku tak słabo, że mozna z nimi wygrac prostym, urzędniczym algorytmem.
Tylko czy to jest powód, żeby rozwalać system, oddawac emerytury jak za Gierka kontrolowanej przez rząd instytucji ? Efektywność zarządzania w OFE można poprawić dając im większą swobodę, o co zresztą dobijają się u polityków od lat. No ale zapewne prościej wszystko spacyfikować.

Nie zmienia to faktu, że jeśli chodzi o efektywność zarządzania min. Fedak obecnie ma niestety rację.